Zapraszam w góry 2020.
…..bo życie to przygoda….
Witam , wszystkich Tych, których góry i doliny są również moimi.
W 2020 roku chciałbym zaproponować cztery imprezy, czyli dla każdego coś fajnego.
Zaczynamy mocno. W drugiej połowie lipca (16-26.07.2020) planuję nową wyprawę, która będzie mieć charakter rekonesansu. Tym razem góry Kosova i trzy pasma górskie – Halja, Góry Przeklęte i Śar Planina. Jak dotąd mieliśmy okazję spoglądać na nie z terenów Czarnogóry i Macedonii. Nadszedł czas by stanąć na szczycie. A przy okazji poznamy najciekawsze zabytki tego mało znanego kraju.
Początek sierpnia (1- 8.08.2020) to wyprawa w Karpaty Południowe , gdzie będziemy wędrować po szczytach Paringu, Retezatu, Godeanu i Sureanu. To niewątpliwie jedne z najpiękniejszych pasm górskich w Rumunii – obowiązkowy punkt programu dla wszystkich „karpatczyków”. Tutejsze szczyty sięgają 2500 m n.p.m., pomiędzy nimi wiją się głębokie doliny wypełnione mnóstwem jezior. To swoista klamra zamykająca cykl wypraw do Rumunii. Byliśmy tam w zeszłym roku i myślę, że było warto.
Początkiem września(12-19.09.2020) ruszymy do Słowenii by poznać słoneczną stronę Alp. Bez obaw - wyjazd mimo swojego alpejskiego charakteru nie będzie zbyt ekstremalny, aczkolwiek nie zabraknie stromych podejść, sporych przewyższeń, pewnych trudności technicznych (dla zainteresowanych), ale nade wszystko będą przepiękne góry, doliny, jeziora, wodospady. Swoistą wisienką na torcie będzie „dzień krasowy”. Sądzę, że Alpy Julijskie to dobry wstęp do przygody w tej części gór Europy.
I wreszcie – pożegnanie jesieni – (10 – 17.10.2020.) w Karpatach Marmaroskich na pograniczu rumuńsko – ukraińskim. Marmarosze to typowa górska przygoda, wędrówka po 8 – 10 godz. dziennie, karpacka puszcza, połonina, pasterze, dzwonki owiec, widoki po horyzont, bliskość dawnej polskiej granicy, klimaty, które odchodzą, więc śpieszmy się.
Ze względu na dojazdy do punktów wyjścia leśnymi drogami pojedziemy małą „busową” grupą.
Zapraszam.
Do zobaczenia. Ale !